Pokazy lotnicze na całym świecie zostały w tym roku uziemione ze względu na koronawirus. To jednak nie oznacza, że na lotniskach nie dzieje się nic ciekawego. Na poznańskiej Ławicy odbył się wyścig Lamborghini Aventador SVJ Roadster, Malucha i TS-11 Iskra. Aeropact był odpowiedzialny za lotniczą część tego przedsięwzięcia.
Inicjatorem tego wydarzenia był Joseph Amissah – brytyjski biznesman z branży lotniczej, który dał się poznać światu jako właściciel konta instagramowego @the.collection. To właśnie na nim influencer relacjonuje wydarzenia ze swojego życia, a przede wszystkim pokazuje kolejne elementy swojej kolekcji luksusowych samochodów. I właśnie dwa auta ze zbiorów Joe pojawiły się na pasie startowym poznańskiego lotniska. Obok nich stanął weteran polskiego nieba – polski samolot odrzutowy TS-11 Iskra należący do Fundacji Biało-Czerwone Skrzydła. To jedyny egzemplarz tego samolotu, który jest w naszym kraju w prywatnych rękach. Do niedawna był jednym z podstawowych samolotów szkoleniowych polskiego wojska.
Za kierownicami samochodów zasiedli zawodowi kierowcy. Joe wybrał jednak największą moc i zajął miejsce w kabinie samolotu.
Organizatorzy nie zdradzają kto wygrał wyścig. Będzie można tego się dowiedzieć śledząc uważnie social media. Tam wkrótce zostanie opublikowany film. Ma on promować Polskę i polskie produkty. Wydarzenie na Ławicy w rzeczywistości służyło właśnie realizacji tego filmu.
Aeropact Team był odpowiedzialny za przygotowanie i koordynację na planie wszystkich działań związanych z lotniczym komponentem wydarzenia. Ponieważ akcja miała miejsce na lotnisku, a jednym głównych bohaterów był samolot przygotowania do realizacji eventu były bardzo intensywne i pracochłonne. Dzięki zaangażowaniu i profesjonalizmowi ekipy plany zostały zrealizowane w stu procentach.
